Posty miały być głownie o muzyce, lecz nie mogłem sobie odmówić zamieszczania również dotyczących literatury. Zwłaszcza tej, którą lubię i czytam.
Obecnie ponownie czytam „Śpiąc w płomieniu” Jonathana Carroll’a. Zaintrygował mnie pewien cytat.
„… są kobiety, których można dotknąć i są takie, o których nawet nie wolno marzyć."
Tak się zastanawiam, czy w swoim życiu spotkałem taką, „o
której nawet nie wolno marzyć"… intrygujące…